Weekendowa metamorfoza biurkowa
19:59Moja najstarsza córka marzyła o dużym biurku. Koniecznie takim "panieńsko-romantycznym".
Polowałam na starociach na typowe biurko lub sekretarzyk, ale w końcu skapitulowałam. Jak już mi coś w oko wpadło to cena była nie do przyjęcia. W końcu rozwiązanie przyszło samo. Zamykając na lato opolskie AgoHome i przygotowując się pod jesienną zmianę wystroju tamtejszego showroomu zabraliśmy stół pełniący rolę lady. Jak powstawał pokazywałam TUTAJ
Czarne dekory na ramie i na szufladzie świetnie się sprawdzały w showroomie, gdzie mieliśmy wyłącznie sztuczne oświetlenie, ale w jasnym pokoju robiły zbyt dramatyczne wrażenie.
Dlatego zarówno blat jak i rama stołu wraz z dekorami została potraktowana białym woskiem (Byta-yta). Dekory uroczo się "zamgliły".
Największym wyzwaniem było czekanie aż wosk wyschnie i będzie można wstawić biurko na docelowe miejsce. Wilgotna, jesienna aura nie sprzyjała szybkiemu schnięciu. W niedzielę wreszcie biurko trafiło pod okno.
Tak jest teraz:
A tak było do tej pory:
5 komentarze
biurko cudne
OdpowiedzUsuń:)
swietne biurko :)
OdpowiedzUsuńFajna metamorfoza pokoiku
OdpowiedzUsuńpiękne biurko
OdpowiedzUsuńStół świetnie zastąpił biurko i zrobiło się dużo miejsca.
OdpowiedzUsuńMiło mi będzie jeśli zostawisz swój komentarz