Lubicie targi staroci? Ja uwielbiam. Ostatnio miałam okazję "zaliczyć" dwa w jeden weekend :)
Jadąc do rodziców zatrzymaliśmy się w sobotnie przedpołudnie na pół godziny w Częstochowie. Co prawda sprzedawców było mniej niż zazwyczaj, ale i tak było na czym oko zawiesić.
W niedzielę wybraliśmy się na spacer po opolskim "gratowisku" pod Galerią Ozimską.
A to upolowane przez nas skarby:
Jadąc do rodziców zatrzymaliśmy się w sobotnie przedpołudnie na pół godziny w Częstochowie. Co prawda sprzedawców było mniej niż zazwyczaj, ale i tak było na czym oko zawiesić.
W niedzielę wybraliśmy się na spacer po opolskim "gratowisku" pod Galerią Ozimską.
A to upolowane przez nas skarby: