Czarne perły prosto z krzaczka

19:14

Weekend spędziliśmy w siedlisku na wzgórzu, porządkując podwórko przed planowanym remontem. W ramach sprzątania musieliśmy usunąć dwa dziko rosnące krzaczki czarnego bzu. Zakorzeniły się pomiędzy kamieniami fundamentów obory. Zebrane owoce, przynoszone przez nas w koszyczkach do domu ku mojemu zaskoczeniu w sumie wypełniły dwa wielkie kosze. Obskubywanie kulek z ogonków trwało i trwało, ale efekt jest: 11 litrów pysznego, domowego soku już trafiło do naszej spiżarni.






Dla tych, którzy chcieliby zrobić własny sok podaję przepis:


Składniki:
na ok. 1 kg dojrzałych owoców potrzebne będzie: 0,5 kg cukru i  1 szklanka wody oraz  sok wyciśnięty z 1 cytryny
Wykonanie:
Owoce delikatnie myjemy i oddzielamy od gałązek. Można to zrobić ręcznie lub pomóc sobie widelcem. Należy odrzucić wszystkie niedojrzałe owoce bzu! Czarne kuleczki umieszczamy  w dużym garnku, wlewamy wodę i gotujemy. Trzeba przy tym uważać, aby nie wykipiały. Owoce podczas gotowania powinny popękać. Pod koniec gotowania dodajemy sok z cytryny i cukier. Odcedzamy i gorący sok wlewamy do słoiczków lub butelek. Można go dla pewności pasteryzować. 

You Might Also Like

12 komentarze

  1. Od lat produkuje sok z czarnego bzu- najpierw z kwiatów, potem z owoców. Do tego drugiego polecam dodać imbir i cynamon- pachnie wspaniale i rozgrzewa :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Muszę spróbować !! ja do tej pory tylko suszę kwiaty do mieszanek ziołowych i pijemy je całą zimę :) Tak też polecam ,

    OdpowiedzUsuń
  3. Zachecajacy przepis :-) jak będę na "swoim" to z pewnością wezme się za robienie różnych takich przetworów :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Miszę się kiedyś zmobilizować do robienia takich pyszności. Narazie spiżarka się zapełnia tymi podarowanymi:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nigdy nie obrywam kulek, zawsze gotuję razem z łodygami. Wszystkie części bzu mają lecznicze działanie. Smaku też nie psują :-) Bardzo nam wszystkim smakuje kompot z jabłek z dodatkiem czarnego bzu, polecam bo pyszny.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przetarte owoce łączę z jabłkami i robię pyszny dżem. Nie gotuję z ogonkami, bo nie chcę ich mieć w przecierze.

      Usuń
  6. Jak moje dzieci były małe to robiłam taki sok ale w sokownjku :)) ostatnio jakoś przestałam ale chy Pozrawiam :)ba powinna znowu bo to jest faktycznie dobre nawet na przeziębienie :))

    OdpowiedzUsuń
  7. ooo dziękuję za przypomnienie:)))a tak na marginesie,nie wszystkie części czarnego bzu są zdrowe,patyki zawierają związki trujące:))))

    OdpowiedzUsuń
  8. Wszystkie części czarnego bzu zawierają trującą substancje glikozyd i sambunigryne, dlatego nie wolno spożywać ich w postaci surowej !
    W procesie gotowania i suszenia, substancja ta się wytrąca i bez czarny, można spożywać bez żadnych obaw. Owoce muszą być dojrzałe nie zielone!

    OdpowiedzUsuń
  9. Czytając ten wpis przypomniał mi się smak soku z czarnego bzu, który robiła babcia. Ja nie mam głowy i czasu by zrobić własny.

    OdpowiedzUsuń

Miło mi będzie jeśli zostawisz swój komentarz

Zapraszam na zakupy

Zapraszam na zakupy
Naturalne malowanie - farby, oleje, woski

Zapraszam na zakupy

Zapraszam na zakupy
Zdrowe ziarenka dla Ciebie

Popular Posts

Moja lista blogów

Blog Archive

Łączna liczba wyświetleń

Pinterest

Subscribe