Pamiętacie jeszcze serial animowany o Sindbadzie z końca lat siedemdziesiątych? Ten stolik bardzo dobrze je pamiętał. Jakiś zapalony fan serialu ozdobił blat wizerunkiem swojego bohatera. Przy okazji wypalił w nim jakimś zajzajerem wielka plamę. Teraz blat stolika wygląda tak:
a tak wyglądał kiedy się za niego zabierałam:
Okropność! Na dodatek jakiemuś domorosłemu majsterkowiczowi nie chciało się skleić poluzowanych nóżek, więc załatwił sprawę młotkiem i kilkunastoma gwoździkami wbijanymi jak popadnie. Większość z nich udało mi się wyjąć i podkleić nóżki jak należy. Potem już tylko na całość farba i postarzanie rustykalnym woskiem :)
a tak wyglądał kiedy się za niego zabierałam:
Okropność! Na dodatek jakiemuś domorosłemu majsterkowiczowi nie chciało się skleić poluzowanych nóżek, więc załatwił sprawę młotkiem i kilkunastoma gwoździkami wbijanymi jak popadnie. Większość z nich udało mi się wyjąć i podkleić nóżki jak należy. Potem już tylko na całość farba i postarzanie rustykalnym woskiem :)