Ogrzewamy się wieczorami;)
08:10Lubimy spędzać czas w ogrodzie lub na tarasie. Niestety, aura ostatnio dość niesprzyjająca. Zimno, mokro i szaro. Dlatego bardzo się ucieszyłam kiedy na Allegro udało mi się okazyjnie zakupić tarasowy kominek, czy raczej palenisko. Teraz mogę się cieszyć odrobiną ciepełka i widokiem płomieni rozgrzewających polana do czerwoności.
Przy okazji przetestowaliśmy wreszcie lampkę z Ikea, która całe lato przestała w domu czekając na takie właśnie jesienne wieczory ;)
15 komentarze
Fajne światełko, dobry pomysł na tarasowe ogrzewanko. A taką lampkę też mamy, bo u nas czasami z byle powodu nie ma prądu (nie na długo, ale zawsze) i trzeba mieć czym oświetlać. ;-)
OdpowiedzUsuńfajny pomysł !
OdpowiedzUsuńOd razu cieplej i przyjemnie. Bardzo romantyczny wieczór.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Człowiek lubi jednak ogień w różnej postaci :-)
OdpowiedzUsuńFajny pomysł z paleniskiem :) Nie widziałam jeszcze podobnego, bardzo mi się podoba :))
OdpowiedzUsuńPięknie i nastrojowo...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Świetna rzecz! A jaki fajny klimat powstał.. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńTarasowy kominek? Jak dla mnie to pomysł BOMBECZKA! :) Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za miłe odwiedziny.
OdpowiedzUsuńW takim palenisku to i kiełbasę można upiec ;)
OdpowiedzUsuńświetnie niepowtarzalny nastrój
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
A no właśnie, ja jęczę za uszami mężowi od miesięcy o takim palenisku, a on coś nosem kręci i nie daje się namówić :-(
OdpowiedzUsuńAle fajne to palenisko ...
OdpowiedzUsuńBardzo lubię posiedzieć wieczorami przy ogniu, niestety na balkonie to niemożliwe.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
O! widzisz, właśnie czegoś takiego szukam, bo u nas za mało miejsca na ognisko, za blisko drzewa i płot sąsiadów :(
OdpowiedzUsuńPiekny , cieplutki klimacik. Nie ma to jak żywy ogień. Ja szukam takiego otwartego ceramicznego kominka na metalowym stojaku. Wygląda trochę jak amfora z dziurą :)
kochana takie podgrzewanie to ja lubię :)
OdpowiedzUsuńMiło mi będzie jeśli zostawisz swój komentarz