Maleńki recycling
09:31Nie wiem jak to jest, ale czasem z rzeczy z pozoru zbędnych powstają naprawdę fajne drobiazgi. I tak jakoś od niechcenia, bez wcześniejszego planu...
Tak jak ten pojemnik na pędzle:
Puszka po groszku, resztka farby w sprayu, serwetka, klej, lakier i proszę - nareszcie mi się pędzle nie przewracają byle gdzie :)
Z serwetkami do decoupage czasami jest tak, że ta druga, wewnętrzna warstwa też ma lekki nadruk. Ostatnio bardzo lubię prace z niebieskim motywem różanym i zostało mi klika tych motywów ze wewnętrznych warstw. Wykorzystałam je na małe zawieszki w kształcie serduszek. Zastosowań dla takich drobiazgów może być wiele, i tak "odpady" serwetkowe nadal cieszą oko zamiast trafiać do kosza.
7 komentarze
Niby drobiazg, a cieszy strasznie:)
OdpowiedzUsuńLubie recycling, bo zazwyczaj efekt jest zaskakująco dobry a niepotrzebna rzecz nie trafia do kosza.
OdpowiedzUsuńSerduszka boskie! to sprawka tego zamglonego wzoru :)
Bardzo fajnie Ci to wyszło,serducha urocze :)
OdpowiedzUsuńi takie rzeczy cieszą najbardziej :)
OdpowiedzUsuńfajne pomysły
pozdrawiam
Recykling jest naprawdę super. Zwykle z resztek serwetek powstają u mnie zakładki do książek. A puszek też mam około mnóstwo.
OdpowiedzUsuńSerducha są świetne ;).
Pozdrawiam
Witam, też mam takie recyklingowe pojemniki, a w planach kolejne - na biurko do pracy:) jako miłośniczka serduszek powiem krótko - urocze. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚwietna sprawa, szkoda faktyczne wyrzucać gdy taki ciekawy i ładny efekt można uzyskać... pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMiło mi będzie jeśli zostawisz swój komentarz