Szara eminencja
23:23
Szafkę, którą dzisiaj Wam pokażę przemalowałam tuż przed wyjazdem na urlop. Uznałam, że skoro wszystko mam już z grubsza spakowane, najstarsze dziecię ze szpitala odebrane a męża wywiało na kilka godzin na motocyklową wycieczkę, to mogę sobie pozwolić na aktywny wypoczynek z pędzlem w dłoni. W jadalni mam nieduży kąt,
w którym aż się prosi ustawić niewielki stoliczek lub szafkę. Do tej pory stała tam półokrągła konsolka,
którą pokazywałam (już przemalowaną) TU.
Postawiłam ją w domu tymczasowo i jak to z prowizorkami bywa przetrwała
tam kilka lat. Wymiarami nie bardzo pasowała, ale nie miałam alternatywy. Co
jakiś czas wznawiałam poszukiwania ładnego stoliczka lub szafki, aż trafiłam na jakimś
targu staroci na mebelek za śmieszną
cenę. Drewno było w dobrym stanie,
natomiast widoczne były spękania lakieru na górnym blacie i kilka plam. Nie mam
niestety zdjęcia przed przemalowaniem. Po przemalowaniu na ciemnoszary kolor (Black
Pearl Amazona) wygląda tak:
Zdjęcia w jadalni zrobiłam wieczorem, w sztucznym świetle,
więc tło jest nieco żółtawe i kolory przekłamane. Wcześniej zrobiłam
zdjęcie w naszej sypialni, myślę że daje
lepsze pojęcie o kolorze szafki. Delikatne przetarcia dodają jej uroku.
7 komentarze
Cudna!!!!
OdpowiedzUsuńśliczna i ten kolorek:)))
OdpowiedzUsuńPiękny mebelek!
OdpowiedzUsuńPrawdziwa eminencja :)
OdpowiedzUsuńSuper ten kolor
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie wygląda i taki poręczny mebelek.
OdpowiedzUsuńNiektóre meble sprzed kilku sezonów wydawały mi się już zbyt kiczowate, by nadal trzymać je w domu, ale po tych wszystkich przeróbkach prezentują się zupełnie inaczej. Stoliczek został odnowiony i może nadal służyć :)
OdpowiedzUsuńMiło mi będzie jeśli zostawisz swój komentarz