Nowy nabytek
07:02Kupiłam pod wpływem impulsu. Tanio było... No to jak się nie skusić? Co prawda forma szafki to swoisty eklektyzm góralsko-barokowy, ale pomyślałam, że trochę farby kredowej i wosku ujednolici jej wgląd. To żaden wielki antyk, mebel wykonano współcześnie z płyty okleinowanej drewnem.
Na razie stanęła w przedpokoju, w miejscu, które ciągle nie może się doczekać ładnej przyściennej konsolki. No i pojawił się mój dylemat: na jaki kolor toto przemalować? Może mi ktoś doradzi, bo mnie niemoc twórcza zdjęła!
Mebelek po renowacji mam zamiar wystawić na sprzedaż, więc jeśli ktoś ma na niego ochotę chętnie podam wymiary itp. na maila.
8 komentarze
Witaj Aga !!!Też miałam taki mebelek w swoim starym mieszkaniu.Na blacie był telefon stacjonarny a na siedzisku siedziało się i rozmawiało.Jeszcze go nie wyrzuciłam popatrzę co z nim zrobisz i może ściągnę pomysł.Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńRzeczywiście ma "własny" styl trudno określić jaki ale ma swój urok :)A kolor? każdy tylko nie biały! Choć biała sprzedała by się szybciej :)
OdpowiedzUsuńnie lubię za bardzo kolorowych mebli..jeśli nie w bieli...to moze ...w szarościach...albo turkusach..ale koniecznie z przecierkami:))))
OdpowiedzUsuńa ja obstawiam mietowo biały z przecierkami...sama bym taki kupiła :)
OdpowiedzUsuńCiekawy mebelek :)
OdpowiedzUsuńJa bym go w szarościach widziała :)
Pozdrawiam!
Bardzo ładny mebelek:)))mnie się podoba taki jak jest:)))Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńPrzecierana delikatnie biel z szarościami, o tak :)
OdpowiedzUsuńNa pewno ma duży potencjał, a w Twoich rękach zmieni się w super stylowy mebel:) a co do koloru to może jakaś butelkowa zieleń , albo szarości i przecierki ....
OdpowiedzUsuńMiło mi będzie jeśli zostawisz swój komentarz