Prosty sposób na wiejską tabliczkę
15:42Dawno już nie napisałam żadnego tutoriala, pora nadrobić zaległości. A przy okazji zachęcić Was do recyklingu różnego rodzaju "znalezisk". Tym razem wiejska tabliczka:
Zrobiłam ją z kawałka klepki podłogowej (panela) znalezionego w garażu. Spodobała mi się druga strona tej klepki, zrobiona z kilkunastu kawałków drewna.
Przygotowałam:
- klepkę drewnianą
- farbę akrylową
- lakier akrylowy
- serwetkę z motywem róży
- klej uniwersalny (ja użyłam Elmersa, ale może być tzw. klej magiczny, wikol lub klej do decoupage)
- sznurek
- metalowe uszka (można też przewiercić w klepce otworki i przeciagnąć przez nie sznurek)
- wydruk napisu
- kalkę maszynową (lub miękki ołówek)
- kredkę szkolną, pędzel, papier ścierny,
Panel został pomalowany na biało. Po wyschnięciu nakleiłam na niego wycięte z serwetki róże. Tym, którzy jeszcze nie próbowali swoich sił w decoupage podpowiadam: używa się tylko jednej warstwy serwetki, tej z nadrukiem. Miejsce na desce smarujemy klejem a gdy zaczyna wysychać przyklejamy motyw delikatnie dociskając i prostując ew. zagniecenia.
Napis na desce namalowałam posługując się wydrukowanym szablonem. Pod szablon położyłam kalkę i lekko dociskając obrysowałam kontury napisu. W przypadku braku kalki jest na to inna sprawdzona metoda: kartkę z szablonem od spodu zamalowuje się ołówkiem i działa podobnie jak kalka.
Kontury napisu wypełniłam zwykłą kredką szkolną w kolorze zielonym. Tabliczkę zabezpieczyłam lakierem, przybiłam uszka i przeciągnęłam przez nie sznurek.
Niestety, chwilowo z powodu kiepskiej aury tabliczka zamiast przy wejściu na ogród leżakuje w mojej sypialni ;)
19 komentarze
Ładne bardzo,na pewno bym nie zrobiła takiej.
OdpowiedzUsuńPięknie wyszło :)
OdpowiedzUsuńhm, ciekawe...
OdpowiedzUsuńNo i ładnie wyszedł ten recykling:))
OdpowiedzUsuńŚliczna!!!!! Twój zmysł do zrobienia coś z niczego powala mnie z nóg. Muszę koniecznie zrobić sobie podobną;-) jeśli pozwolisz.
OdpowiedzUsuńWesołego Alleluja dla całej Twojej rodzinki.
Dana
Masz dar odnajdywania potencjału w każdym przedmiocie:)
OdpowiedzUsuńSuper ta zawieszka:)
brawo !!! śliczna tabliczka :)
OdpowiedzUsuńfajny pomysł,powiem więcej,bardzo fajny :)
OdpowiedzUsuńświetny pomysł!
OdpowiedzUsuńWesołego Alleluja!
świetna tabliczka:) czasami mam wrażenie że myslimy o różnych wydawało by sie niepotrzebnych przedmiotach w ten sam sposób. Ja tak "zmalowałam" kawałek deski -też szwędał sie po garażu :)- i teraz mam tabliczke z napisem Kuchnia.
OdpowiedzUsuńZapewne fajnie będzie wyglądał w ogrodzie:) pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowa. Ja też życzę wszystkim wesołych świąt :)
OdpowiedzUsuńnie wpadła bym na to śliczna
OdpowiedzUsuńWitam jestem u Ciebie pierwszy raz i z miłą chęcią zostanę :) bardzo mi sie podoba blog a tabliczka rewelacyjna :)
OdpowiedzUsuńGenialne w swej prostocie!!!
OdpowiedzUsuńWesołych świąt, Agnieszko!
Prosta,szybka ozdoba:)))
OdpowiedzUsuńSliczna tabliczka :-) i pieknie prezentuje sie na tej komodzie :-D
OdpowiedzUsuńZaglądam tu, podglądam - zostaje na dłużej.... przy tabliczce opadła mi szczęka - świetna rzecz praktycznie z niczego. pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńWitam serdecznie, wydaje mi sie, że juz kiedyś byłam na Twoich stronach, ale gdzies mi umknęły, pewnie nie byłam zalogowana i nie mogłam dołączyc do Twoich obserwatorów.....tym razem jestem i zostaję i juz jestem Twoim obserwatorem:). Powoli będe sie nasycać Twoimi wpisami i pracami. Uwielbiam przerabianie starego na nowe, nowego na stare....pomysły i styl, który prezentujesz.....Pozdrawiam serdecznie z podkarpackiego, isza z deco-szuflada
OdpowiedzUsuńMiło mi będzie jeśli zostawisz swój komentarz