Kiedy zgaśnie światło...
21:17w całej wsi robi się naprawdę ciemno. Tak się właśnie stało u nas. Dla towarzystwa również kilka sąsiednich wsi na pół godziny pogrążyło się w mroku. I wtedy po raz kolejny odkryliśmy jak magiczny może być blask świec ;)
Prawda, że w świetle świec wszystko wygląda inaczej?
Tu wspomnienia z wcześniejszych świeczkowisk.
6 komentarze
dobrze że to tylko pół godziny :)))
OdpowiedzUsuńpiękny blask świec...
pozdrawiam ciepło
wygaszenia światła nie zazdroszczę ale uwielbiam zapalone świece
OdpowiedzUsuńŚwiatło świec uwielbiam:)
OdpowiedzUsuńU nas ostatnio tez często wyłączają, ale w dzień, za to nawet na kilka godzin..
pozdrawiam ciepło
I u nas na wsi też są ciemności. Brak ulicznego oświetlenia może i mieć dobre strony. Na przykład można oglądać niebo wieczorem przez teleskop. A świece u mnie w domu są często palone. Lubię płomień świecy i ten wyjątkowy klimacik;-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Zimową porą bardzo często palimy świece:)))czas jakby wolniej wtedy płynie:)))Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńUwielbiam światło świec:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMiło mi będzie jeśli zostawisz swój komentarz