Na zimowe wieczory najlepsze jest wspólne hobbystyczne "dłubanie". W efekcie ostatniego "dłubania" z moimi córkami zagosciły u nas koralikowe wróżki. Obsiadły dzrzewko szczęścia w pokoju młodzszych dziewczynek i cieszą nas co rano, kiedy w koralikach przegląda się słońce. Polecam każdemu, kto ma ochotę pobawić się kreatywnie z dziecmi - wystarczy trochę drucika, koraliki (mogą być plastikowe), płatki ze sztucznych kwiatów lub koroknka na sukieneczki.
0 komentarze
Miło mi będzie jeśli zostawisz swój komentarz