Nasza nowa kuchnia (cz.2)

14:52

Od pomysłu do przemysłu.... czasem jest daleka droga.
Dorota z Doriz Pragmatic Design zaprojektowała nam kuchnię dokładnie taką, jak widzieliśmy ją oczyma wyobraźni.  Zabudowane po sufit szafki, eleganckie białe blaty z kamienia, kredens z drzwiczkami z kryształowego szkła. Zmieniliśmy nieco kolor dolnych szafek i zrezygnowaliśmy z szuflad w kredensie. Wszystko było dokładnie rozmierzone, wyrysowane i przygotowane do produkcji. Pozostało nam zamówić szafki, zapłacić zaliczkę i czekać na montaż.


W międzyczasie pomalowaliśmy ściany kuchni na jasnoszary kolor Off White z palety farb mineralnych Amazona i zamontowaliśmy na ścianach białe kafelki z geometrycznym wzorem. Kafelki kupiłam "rzutem na taśmę" w małej hurtowni obok której przejeżdżałam codziennie w drodze do pracy. Wcześniej zwiedziliśmy z mężem szereg salonów i showroomów w których albo znajdowaliśmy niebotycznie drogie płytki, albo było ich za mało na magazynie i musielibyśmy czekać na nową dostawę. W hurtowni która z zewnątrz wyglądała jak szopa na narzędzia skrzyżowana z blaszanym garażem płytki były od ręki i w bardzo dobrej cenie.
Szukaliśmy także usilnie płyty indukcyjnej z pięcioma polami grzewczymi i pasującego do niej wymiarami okapu. To drugie zadanie zajęło nam sporo czasu, bo szukaliśmy czegoś przystępnego cenowo. ale ładnego i z dobrą siłą ciągu. W końcu zdecydowaliśmy się na polski Toflesz, który jest całkowicie schowany w szafce.
Kuchnia wreszcie przyjechała. Panowie wnieśli szafki i wzięli się z zapałem za montaż, a ja zaczęłam się zastanawiać, czy aby na pewno meble mają dobry kolor. Jasne szafki miały na pierwszy rzut oka zimniejszy odcień niż szarość na ścianie kuchni.



 Na szczęście po złożeniu całego ciągu wszystko było w porządku. Teraz trzeba było czekać na blat ze sztucznego kamienia, który był robiony na wymiar. Bez blatu nie dało się zamontować podblatowego zlewozmywaka, więc przez kolejne dwa tygodnie mogliśmy się napawać widokiem szafek, ale gotowanie nadal było wyzwaniem.  Wreszcie blat dojechał i można było położyć go na szafkach.
Zobaczcie jak  nam finalnie wyszło:

Przed remontem

Przed montażem  - przesunęliśmy zlew na lewo (poprzednio był centralnie pod oknem)


Projekt


Realizacja
Na zdjęciach powyżej nie ma jeszcze zamontowanych lampek nad ciągiem roboczym. Zaprojektowaliśmy lampki na ruchomym ramieniu i nawet takie kupiliśmy, jednak okazały się mało praktyczne, więc ostatecznie wbiliśmy haczyki w sufit i lampy zwieszają się z góry.




Jakość zdjęć niestety jesienna. Na ostatnim zdjęciu widać szparę między szafkami a ścianą, na szczęście była tymczasowa - obecnie zakrywa ją listwa w kolorze mebli.







Rybka na ścianie to prezent od kolejnej koleżanki. Wpadając do nas na kawę Aga i Jacek nie mieli pojęcia, że zmieniliśmy wystrój kuchni i byli miło zaskoczeni tym, że rybka tak ładnie się wpisała w klimat.
Tutaj ta część projektu, która ucieszyła mnie najbardziej - pojemny kredens na zastawę stołową. Próbowałam zdobyć podobny na targach staroci i samodzielnie odnowić, jednak tak duże meble były zwykle albo za drogie albo w kiepskim stanie. Ten spełnia wszystkie moje oczekiwania, a został zrobiony z szafek kuchennych.

Jadalnia - tu marzył mi się wielki kredens

Po dobudowaniu ścianki ukrywającej lodówkę widok z salonu na byłą jadalnię wyglądał tak jak wyżej

Pierwszy projekt kredensu - w kolejnym zmieniliśmy duże szuflady na szafkę z drzwiczkami


Realizacja ;)



You Might Also Like

30 komentarze

  1. Pięknie wyszła. Nie powinnam tego oglądać, bo wpadłam na pomysł, który nie spodoba się mojemu mężowi ;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kuchnia jest świetna! Gratuluję pomysłu i realizacji.
    :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Przestronna jest ta kuchnia i taka elegancka :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Genialne połączenie kolorów. Nie mogę się napatrzeć :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Przepiękna kuchnia! Jestem oczarowana!

    OdpowiedzUsuń
  6. Kredens cudny, ale ja nigdy nie zamieniłabym szuflad na szafkę. Są wygodniejsze i pojemniejsze niż szafka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam mnóstwo szuflad w części kuchennej bo są bardzo wgodne, jednak kredens jes płytszy niż ciag kuchenny i szkoda mi było tracić miejsce na mechanizm szuflady.

      Usuń
  7. Kuchnia bardzo ładna:))lubię takie duże kredensy:)))Pozdrawiam serdecznie:)))

    OdpowiedzUsuń
  8. Przepiękna i co najważniejsze dużo miejsca do przechowywania :)

    OdpowiedzUsuń
  9. o losie:))) tyle szafek ...mogę tylko pomarzyć:))) cudowna kuchnia:))

    OdpowiedzUsuń
  10. Przepiękna kuchnia, taka spokojna i elegancka! Bardzo mi się podoba!

    OdpowiedzUsuń
  11. super kolory, gratuluję wygląda rewelacyjnie

    OdpowiedzUsuń
  12. Świetnie wygląda wasza nowa kuchnia, można tylko pozazdrościć:) Naprawdę jest na co popatrzeć.

    OdpowiedzUsuń
  13. Pięknie wyszło. Uwielbiam takie klimaty a kredens fantastyczny. To jest ta kropeczka nad i. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  14. Chwilę mnie tu nie było, więc dziś niemal na jednym wdechu czytałam ostatnie posty. Jestem zachwycona nową kuchnią. Bardzo podobają mi się jej kolory i przestrzeń. Pozdrawiam Cię Agnieszko ciepło na przekór aurze za oknem :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Świetnie wygląda wasza nowa kuchnia muszę przyznać, jest ogromna i wszystko fajnie kolorystycznie pasuje.

    OdpowiedzUsuń
  16. Bardzo nowocześnie urządziłaś tą kuchnię. Kolory bardzo fajne i ten siwy lepiej pasuje tutaj niż turkus. Szkoda że tylko od jednej strony widać tą kuchnię :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Świetna kuchnia, bardzo elegancka :) Kolory też doskonale dobrane, podoba mi się! Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Mi również kuchnia bardzo przypadła do gustu. Super projekt.

    OdpowiedzUsuń
  19. Piękna kuchnia. Bardzo mi się podoba przez oryginalną kolorystykę. Super!

    OdpowiedzUsuń
  20. Cudna kuchnia. Kredens mnie urzekł. Ja planuje w swojej sciane z cegły i na tym szafeczkę z ekspresem, bo marzy mi sie taki kawiarniany kącik :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Ciekawy post, bardzo mi się ta kuchnia podoba ;)

    OdpowiedzUsuń
  22. Nowa kuchnia prezentuje się wspaniale.
    A co myślicie o panelach szklanych zamiast płytek - http://mbbszklo.pl/oferta/szklo-do-kuchnia/? Chodzi mi o sytuację, kiedy fronty szafek są gładkie.

    OdpowiedzUsuń
  23. Świetnie Ci wyszła kuchnia! A kredens - rewelacja!

    OdpowiedzUsuń
  24. Noo! Gratulacje za odwagę, bo to dość niepopularne połączenie kolorystyczne, muszę przyznać. No ale mając tak piękną, dużą kuchnie, można zaszaleć kolorystycznie. Przeważnie mieszkania dwupokojowe lub kawalerki mają mniejsze pole do popisu i bezpieczniej jest wybierać jasne barwy. Ja w swoich 50 metrach kw pewnie postawię na jasną kuchnię,ale strasznie spodobały mi się kafelki białe. Dzięki za inspiracje :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Doskonałe rozwiązanie, piękna aranżacja

    OdpowiedzUsuń
  26. Boski jest granat! Nigdy nie pomyślałabym o wyborze takiego koloru do kuchni. Efekt końcowy powalił mnie na kolana. Ja od siebie dodałabym np. tu takie orientalne dodatki, bo to wnętrze oddaje mi trochę taki klimat. Może jakiś chodnik we wzór lub komplet zastawy? Albo donica z kwiatkiem lub ziołami!

    OdpowiedzUsuń

Miło mi będzie jeśli zostawisz swój komentarz

Zapraszam na zakupy

Zapraszam na zakupy
Naturalne malowanie - farby, oleje, woski

Zapraszam na zakupy

Zapraszam na zakupy
Zdrowe ziarenka dla Ciebie

Popular Posts

Moja lista blogów

Blog Archive

Łączna liczba wyświetleń

Pinterest

Subscribe