Wizyta na Koziej Farmie w Złotnej

23:53



Wymyśliłam sobie nietypowy prezent urodzinowy – rodzinną wycieczkę na kozią farmę.  Nasze siedlisko na razie działa sezonowo, więc z przyjemnością wpadam do innych „wsiowych”, którzy działalność agroturystyczną prowadzą cały rok. Zawsze człowiek pozna fajnych ludzi, coś ciekawego podpatrzy, zainspiruje się, podzieli doświadczeniem, zje coś pysznego, odpocznie. Słowem same plusy. Tym razem wybraliśmy się do Kasi i Grzegorza, którzy na warmińskiej wsi hodują pokaźne stado kóz.


Agroturystyka działa tu dopiero od roku. Dwa pokoje nad serowarnią i sklepikiem oferują naprawdę komfortowe warunki wypoczynku.  Agroturystyką zawiaduje Kasia. To ona zaprojektowała wystrój wnętrz nawiązujący do wiejskich klimatów Warmii. Nowoczesne bielone elementy drewniane połączyła z szarością starych desek i surową cegłą. Wnętrza pokoi są utrzymane w stonowanych barwach, sprzyjających wypoczynkowi.





Wspólna dla obu pokoi kuchnia z jadalnią to miejsce gdzie niezwykle mili i gościnni gospodarze serwują pyszne śniadanie: sery kozie, domowe przetwory, pyszne wędliny z własnej wędzarni. Wstyd się przyznać, ale na widok talerza z górką świeżo upieczonych racuszków z jabłkami dostałam ślinotoku jakbym była dzieckiem.  Goście farmy mogą również zamówić sobie ciepła obiadokolację, my zostaliśmy uraczeni pierogami z mąki orkiszowej z nadzieniem serowym i szpinakowym. Palce lizać! 


Kozie stado liczy około 140 sztuk. Wejście między kozy kończy się nieodmiennie głaskaniem, bo zwierzaki nie tylko nie boją się ludzi, ale też doskonale wiedzą, że goście nie odmówią pieszczot. Niektóre kozy wytrwale pozują do zdjęć, jakby na co dzień poruszały się po wybiegu mody a nie po łące.  





Sery powstają na miejscu, w niewielkiej serowarni, którą można zobaczyć przez duże przeszklenie pomiędzy częścią dla gości a częścią gospodarczą.  Grzegorz organizuje dla chętnych degustacje serów i warsztaty serowarskie. Latem w gospodarstwie działa kozi sklepik. 






Domyślacie się, że z żalem wyjeżdżaliśmy. Wrócimy na pewno!

You Might Also Like

5 komentarze

  1. Bardzo miłe miejsce:)))kozy to sympatyczne zwierzątka.wiem bo kiedyś mieliśmy:)))Pozdrawiam serdecznie:)))

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajny prezent sobie wymyśliłaś. Pozdrawiam i życzę urodzinowo STU LAT W ZDROWIU @):-

    OdpowiedzUsuń
  3. O !
    I to się nazywa orginalny prezent urodzinowy !
    Nigdy nie słyszałam o tym miejscu , ale bardzo miło było poczytać tutaj u Ciebie , a to wszystko okraszone fajnymi zdjęciami . Szczególnie te kozy takie urocze :D
    Wszystkiego co szczęściem się zwie z okazji urodzin <3

    Gdybyś miała ochotę to serdecznie zapraszam Cię na bloga swojej Przyjaciółki , która również jak i Ty chwyta piękne obrazy w swój obiektyw i pisze posty płynące prosto z serca dla drugiego człowieka .

    ---> odnowionaja.blogspot.com

    Pozdrawiam bardzo serdecznie Sylwia :)

    OdpowiedzUsuń
  4. W sumie taka farma nie różni się za wiele od każdej innej. Od taka różnica że są tam kozy zamiast innych zwierząt :D Nie czaję co może w tym być fascynującego ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ciekawe miejsce i piękny wystrój. Człowiek może sobie odpocząć i zrelaksować się w takim miejscu.

    OdpowiedzUsuń

Miło mi będzie jeśli zostawisz swój komentarz

Zapraszam na zakupy

Zapraszam na zakupy
Naturalne malowanie - farby, oleje, woski

Zapraszam na zakupy

Zapraszam na zakupy
Zdrowe ziarenka dla Ciebie

Popular Posts

Moja lista blogów

Blog Archive

Łączna liczba wyświetleń

Pinterest

Subscribe