Metamorfoza mieszkania dla Urzadzamy.pl
09:56Lubię brać udział w nietypowych projektach i angażować się w różnego rodzaju wnętrzarskie wyzwania. Na maila z pytaniem, czy da się w prosty sposób unowocześnić meble w niewielkiej kawalerce, przerobić łóżko itp. nie mogłam nie zareagować entuzjazmem. Oczywiście że się da! I tak trafiłam do ekipy czarodziejów, którzy całkowicie odmienili wygląd dwupokojowego mieszkania.
Pierwsza wizyta w kawalerce - ciekawe wnętrze, doskonały rozkład, ale wystrój mocno demodé. Kafelki na ścianach i podłodze nie robiły dobrego wrażenia. Za to meble były solidne, drewniane. Szkoda byłoby się ich pozbywać. Tym bardziej, że szafki kuchenne z pewnością były robione na wymiar. Po ustaleniu nowej kolorystyki umówiłam się na kolejną wizytę i demontaż mebli, które miały ulec przeróbce.
Na pierwszy ogień poszły meble kuchenne. Fronty pomalowałam ciemnoszarą farbą Black Pearl, a potem zawoskowałam częściowo odsłaniając drewno pod spodem. To samo trzeba było zrobić z cokołami i wszystkimi widocznymi elementami kuchni. Woskowanie powtarzałam jeszcze trzykrotnie, aby mieć pewność, że meble są dobrze zabezpieczone. Uchwytów nie trzeba było wymieniać, zostały tylko porządnie wymyte i wypolerowane.
Tu przy okazji drobna uwaga dotycząca czyszczenia tak malowanych mebli: do mycia nie używamy silnie działających detergentów ani mleczek. Myjemy wilgotną ścierką i raz na kilka miesięcy powtarzamy woskowanie. Ewentualne zabrudzenia łatwo zmywa się odrobiną wosku.
Jak wyglądała metamorfoza szafek kuchennych i efekt końcowy możecie zobaczyć na filmie zamieszczonym TU
Ważnym elementem łączącym aneks kuchenny z częścią wypoczynkową był barek. Zaproponowałam przemalowanie stojących przy nim wysokich krzeseł aby wpasować je w nową kolorystykę. Zaczęłam od odkręcenia siedzisk i odświeżenia ich. Ekologiczna skóra w jasnym kolorze była w dobrym stanie, nie było sensu wymieniać jej na coś innego. Do mycia użyłam wilgotnej gąbki z mydłem lnianym. Ten rodzaj naturalnego mydła jest doskonały dla skóry rąk, więc i dla skórzanych krzeseł był odpowiedni. Doskonale zmywa wszelkie zabrudzenia ale nie wysusza i nie deformuje tapicerki.
Porównałam dwa siedziska (umyte i nieumyte), widać różnicę? To bardziej szare jest przed myciem :)
Na koniec delikatnie przetarłam siedziska naturalnym, bezbarwnym woskiem Allback, który składa się z oleju lnianego i wosku pszczelego. Ponieważ tu siedziska nie wymagały większych interwencji odświeżyłam je sama. W trudniejszych przypadkach warto zasięgnąć porady fachowca i kupić odpowiednie preparaty. W tej kwestii mogę polecić Panią Elżbietę prowadzącą od lat tzw. pralnictwo skórzane oraz produkcję naturalnych impregnatów i mydeł do skóry - znajdziecie ją w necie pod adresem http://www.skory-etk.pl Po czyszczeniu siedzisk została ta trudniejsza część czyli malowanie samych krzeseł. Po raz kolejny przypomniałam sobie za co nie lubię mebli ze szczebelkami...
Kolejnym zadaniem było odnowienie łóżka. W maleńkiej sypialni zajmowało centralne miejsce.
Po odcięciu zagłówka pomalowałam je farbą Byta-yta w kolorze Beton, a następnie zawoskowałam. Tym razem bez przecierania do drewna. W przeciwieństwie do większości farb kredowych i farb chalky finish Byta-yta daje gładką, satynową powierzchnię i przy nakładaniu cienkich warstw praktycznie nie widać pociągnięć pędzla. Pomalowane łóżko trafiło z powrotem do sypialni i po ustaleniu w którym miejscu ma stać zamontowano nad nim zagłówek przygotowany przez firmę Madeforbed. Film o tym jak przerabialiśmy łóżko znajdziecie TU
Zostałam także poproszona o dostosowanie drzwi wejściowych do nowej kolorystyki mieszkania. W poprzednim wystroju ciemnobrązowe pasowały, po zmianie na biele i szarości natychmiast rzucały się w oczy.
Początkowo planowałam użyć do tego farby olejnej Allback w kolorze Graphite. To bardzo dobra jakościowo farba o matowym wykończeniu, jednak każda warstwa schnie około 24 godzin, a w remontowanym mieszkaniu przez cały czas kręciły się różne osoby, wnoszono i wynoszono meble, montowano drzwi przesuwne itp. Obawiałam się że w tej sytuacji farba z drzwi szybko znajdzie się na czyimś ubraniu, a zlecenia na malowanie ludzi nie miałam. W ruch poszedł wałek i Amazona. Tym razem bez woskowania. Tym samym kolorem pomalowałam obramowanie szafy wnękowej, która też przeszła metamorfozę polegającą na wymianie płycin.
Pracy było sporo, ale satysfakcja z osiągniętego efektu jest! Jeśli macie ochotę zobaczyć jak były montowane drzwi przesuwne zajrzyjcie TU a film pokazujący jak drewniany barek po zdjęciu meblowych paneli i zastąpieniu ich płytą G-K stał się ceglaną ścianką zobaczycie TU
Jak oceniacie efekt finalny?
15 komentarze
Bardzo podoba mi się finalna kolorystyka mebli. Z daleka powiedziałabym wręcz, że to jeden i ten sam kolor, ale po przyjrzeniu się dostrzegam różnice odcieni. Tak czy inaczej, z chęcią przemalowałabym tak moje.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie,
Ania z D.
Agnieszko, bardzo udana metamorfoza
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Och jak ja uwielbiam takie metamorfozy. Pieknie kochana to wyszlo. Takie w moich klimatach i w mojej kolorystyce. Twoja praca jest dowodem na to ze nie zawsze trzeba od razu nowe kupowac. Buziaczki i pozdrowionka.
OdpowiedzUsuńCzasem nowe jest gorszej jakości niż stare. Zawsze warto się zastanowić co z tym starym jeszcze da się zrobić :)
UsuńOch jak ja uwielbiam takie metamorfozy. Pieknie kochana to wyszlo. Takie w moich klimatach i w mojej kolorystyce. Twoja praca jest dowodem na to ze nie zawsze trzeba od razu nowe kupowac. Buziaczki i pozdrowionka.
OdpowiedzUsuńEfekt jak po generalnym remoncie :) Bardzo ładnie! :)
OdpowiedzUsuńMałe zmiany, a jaki efekt! Podoba mi się kolorystyka tego łóżka, szkoda, że abym ja mogła mieć taki kolor musiałabym przemalować cały pokój i wymienić meble :D
OdpowiedzUsuńCzęsto zmiana jednego mebla czy charakterystycznego elementu niesie dużą zmianę. Może spróbuj od wymiany detali?
UsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńO rany ale się działo!
OdpowiedzUsuńZ przyjemnością obejrzałam wszystkie zdjęcia i filmy. Metamorfoza kuchni bardzo mi się podoba. Przy okazji dowiedziałam się znów kilka rzeczy w temacie renowacji.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
⚶ Palmette ⚶
;
OdpowiedzUsuńWOW
OdpowiedzUsuń:)
OdpowiedzUsuńRemontując mieszkanie warto wymienić drzwi zewnętrzne na drewniane. Takie drzwi są dużo bardziej solidne i mają więcej zabezpieczeń niż drzwi z lat 90 czy 00.
OdpowiedzUsuńMiło mi będzie jeśli zostawisz swój komentarz