Tablicowe czary mary
18:37Pamiętacie jeszcze uratowane przeze mnie drzwiczki od szafki? Pisałam o nich tutaj (klik)
Długo mi zeszło z doprowadzeniem ich do właściwego kształtu, ale oto i one w swoim nowym życiu:
Tył Michał wyciął ze sklejki, potem poszła na nią cienka warstwa watoliny i materiał. Wszytko ładnie naciągnięte i przybite listewkami z tyłu. Potem jeszcze koronka klockowa i ceramiczna zasłonka dziurki od klucza. Tadam... jest tablica jak się patrzy. Będzie wisieć w sklepie, a ja nareszcie będę mogła łatwo zapanować nad wizytówkami artystów, twórców i przyjaciół AgoHome.
9 komentarze
Super wyszło Aguś!
OdpowiedzUsuńno i super tablica wyszła :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
SUPER!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńBardzo fajny pomysł.
OdpowiedzUsuńEfektowne drzwiczki.
Pozdrawiam
Super wyszła Wam ta tablica, bardzo podoba mi się pomysł z koronką. Pozdrawiam serdecznie! Magda
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł :) Bardzo mi się podoba :)))
OdpowiedzUsuńWitaj:)Rewelacyjne przeobrażenie:)Masz fajne pomysły:)
OdpowiedzUsuńpowiem krótko:re-we-la-cja!!!!!!
OdpowiedzUsuńwitaj, podziwiam podziwiam... proszę powiedz mi jakiej farby kredowej używasz? czy to firmówka AS ze stanów czy jakiś miks własnej roboty??? Szukam sposobu wykonania własnej farby kredowej.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
pap
Miło mi będzie jeśli zostawisz swój komentarz