Jak męskie koszule zagrały w jednej drużynie z kwiatkami
13:32Dzień dziś szaro-buro-ponury, więc postanowiłam poprawić sobie nastrój kwiatkami. W drodze do domu, w Biedronce kupiłam skromy bukiecik bladoróżowych goździków. Postawiłam je w kieliszku do szampana na toaletce, spojrzałam w lustro i sama do siebie uśmiechnęłam - doskonale zagrały w duecie, z wyprasowanymi koszulami mojego męża, których nie zdążyłam schować do szafy. kolor goździków pięknie się skomponował z błękitem i różem. Mała rzecz a cieszy :)
I humor mi się poprawił od razu :)
11 komentarze
i wyszła przesłodka kompozycja!
OdpowiedzUsuńPiękne, takie delikatne, pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńI jeszcze jesteś w gronie tych szczęśliwych,że masz komu prasowac koszule:))))pozdrawiam
OdpowiedzUsuńjuz niedlugo i u ciebie zawita wiosna ja narazie mam to szczescie ze dzi dostalam wolne i noge nogi wyciagnac.pozdrawiam
OdpowiedzUsuńUrokliwe dekoracje czasem powstają przez przypadek. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWCZRAJ W BIEDRONCE MIAŁAM NA NIE OCHOTE....ALE OKAZAŁO SIE ,ZE ZAPOMNIAŁAM PORTFELA:)))))
OdpowiedzUsuń:)Ale dobra żona z Ciebie:)Michał to szczęściarz:)Goździki śliczne, wiosenne, super. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńHej Agnieszko:)) Twoje domowe klimaty bardzo mi odpowiadają, poza tym masz dobre pióro:)). Zapraszam do siebie, będzie mi miło.
OdpowiedzUsuńI kto by pomyślał, że goździki mają w sobie tyle uroku. Ze słonecznymi życzeniami Iwona.
OdpowiedzUsuńWspaniałe kolory. Zachwyciły mnie te zdjęcia i kolor ścian
OdpowiedzUsuńniby nic ,a jak wiele:)
OdpowiedzUsuńPrzypadkowa aranżacja ,a jaka sliczna
Miło mi będzie jeśli zostawisz swój komentarz