Letnia rezydencja królewska w Sofiero
22:08Historia pałacu i ogrodów Sofiero zaczyna się w 1864, gdy książę Oscar i jego żona Sophie polecili zbudować nad Kattegatem swoją letnią rezydencję. To właśnie od imienia księżnej pałac otrzymał nazwę "Sophie Ro". Kiedy książę Oscar stał się królem Oscarem II rozbudował pałac a królowa Sophie urządziła go zgodnie z duchem ówczesnej epoki.
W 1905 roku zamek zmienił właściciela. Para królewska przekazała rezydencję jako prezent ślubny dla ich syna Gustawa Adolfa, który ożenił się z Margaretą, pochodzącą z Anglii. Młoda para przeżyła rozczarowanie zobaczywszy w jakim stanie jest pałac i ogród, od kilku lat nie używane przez poprzednich właścicieli. Pałac przeszedł niezbędne remonty, wyburzono niektóre ściany, a wnętrza urządzono w jasnych kolorach i bardziej romantycznym, nawiązującym do angielskich tradycji stylu.
Księżniczka Margareta miała dużą wiedzę o roślinach i ogrodnictwie. Ochoczo zabrała się za urządzanie przylegających do rezydencji gruntów, gdzie pojawiły się kwiatowe aleje, zbudowane z kamienia chodniki, ławeczki i altanki. Zdjęcia z ogrodów możecie zobaczyć na moim blogu ogrodowym www.ogrodzfantazja.blogspot.com
Kiedy księżna zmarła (w 1920 roku) książę Gustaw Adolf kontynuował prace w ogrodzie każdego lata, nawet gdy został królem. Margareta pozostawiła w głębokim żalu męża i osierociła piątkę dzieci. Gustaw postanowił zadbać o rodzinę i ożenił się powtórnie z Louise Mountbatten. Kolejna właścicielka Sofiero zmodyfikowała nieco wystrój wnętrz pałacu. Na zdjęciu poniżej możecie zobaczyć jej gabinet i portret królowej nad biurkiem.
Król Gustaw Adolf pozostał wierny Sofiero i każdego lata wracał tu aż do swojej śmierci w 1973 roku. W tym samym roku posiadłość została przekazana miastu Helsigborg, które opiekuje się nią do dziś.
Muszę przyznać, że wnętrza letniej rezydencji królewskiej bardzo mi przypadły do gustu. Jasne barwy ścian, lekkie optycznie meble i widok na morze lub piękne ogrody - czego chcieć więcej do komfortowego wypoczynku?
7 komentarze
Faktycznie tylko wypoczywać
OdpowiedzUsuńMarzena
pięknie tam!
OdpowiedzUsuńpozdr i zapraszam do nas na nowe kąty
Zdecydowanie w moim klimacie :)
OdpowiedzUsuńcoś pięknego :)
OdpowiedzUsuńTak, pięknie jest w Sofiero:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Mi taki wystrój nie odpowiada. ani to ładne i przytulne, moim zdaniem. Dużo bardziej podoba mi się na zewnątrz:)
OdpowiedzUsuńPiękne miejsce!!!
OdpowiedzUsuńMiło mi będzie jeśli zostawisz swój komentarz