wio koniku...
19:39Zrobiłam od niechcenia, bez konkretnego celu. Ale tak się ładnie wpasował w miejsce na toaletce, że chyba zagości na dłużej.
Zrobiłam od niechcenia, bez konkretnego celu. Ale tak się ładnie wpasował w miejsce na toaletce, że chyba zagości na dłużej.
9 komentarze
bardzo lubię takie koniki :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepło
Widocznie takie jego przeznaczenie :-)
OdpowiedzUsuńŚliczny konik!
OdpowiedzUsuńu mnie dzieciaki pewno zaadaptowały by go do innych celów - aż strach
OdpowiedzUsuńpomyśleć
pozdrawiam i życzę kolejnych takich fantastyczno spontanicznych pomysłów
fajny gadzet
OdpowiedzUsuńUroczy ten konik:)
OdpowiedzUsuńCudeńko, też bym go nie oddała.
OdpowiedzUsuńSliczny :)Ewa
OdpowiedzUsuńOj, mój ulubiony konik! ślicznie Ci wyszedł i świetnie się wpasował :)
OdpowiedzUsuńMiło mi będzie jeśli zostawisz swój komentarz