Klimaty z krypty rodem
14:08Ula wróciła do domu. Na razie jednak nie może wychodzić, ani narażać się na spotkanie z kichającymi lub prychającymi. Aby umilić sobie czas rekonwalescencji z zacięciem wzięła się za pomaganie młodszym siostrom w dekorowaniu domu. Klimaty prawie jak z krypty - gdzie nie spojrzysz leżą lub wiszą jakieś umarlaki ;)
Drzwi do pokoju dziewczynek przeistoczyły się w wielgachną mumię. Stare prześcieradło świetnie się sprawdza w roli bandaży, a wielgachne przekrwione oczyska patrzą groźnie na każdego kto przemyka korytarzem.
Druga mumia, tym, razem w prawdziwych bandażach, rozświetla mroki nocy.
Ale furorę robią "nóżki czarownicy". W stare rajstopy włożyliśmy dmuchane prawidła do butów. Ula pożyczyła czarownicy skarpety, Ola buty i oto jest ukrywająca się pod meblami wiedźma elegantka!
W tym roku wyjątkowo nie jedziemy w rodzinne strony na Wszystkich Świętych, możemy więc sobie pozwolić na domowe halloweenowe szaleństwo.
20 komentarze
Nóżki Czarownicy super!! zreszta pozostałe gadżety też :)
OdpowiedzUsuńWidzę że jesteście przygotowane do halloween:)))Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńI już można zaczynać halloween :)))
OdpowiedzUsuńTe drzwi to świetny pomysł!
OdpowiedzUsuńTe nogi są super! Mają dziewczyny fantazję :)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i dużo zdrówka dla Uli :)
Nóżki czarownicy - klękajcie narody! :)))) Jak się okazuje inwencja ludzka nie zna granic. Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńdużo zdrówka :)))
OdpowiedzUsuńNogi czarownicy są super! Zdrówka dla Ulci!!!
OdpowiedzUsuńNogi przebiły wszystko, dużo zdrowia Uli życzę!!! Trzymajcie się cieplutko
OdpowiedzUsuńaga
Rewelacja! Świetny pomysł. Już początki halloween.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
-Gabu.
Nogi są super :)
OdpowiedzUsuńświetne dekoracje ,ale nogi najlepsze ;)))
OdpowiedzUsuńDzieciaki maja pomysły ....Pozdrawiam pa....
OdpowiedzUsuńMumiowe drzwi wgniotły mnie w fotel! :) Serdecznie pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMój własny prywatny mąż wystraszył się dzisiaj wieczorem, jak mu dzieciaki podstawiły pod szafkę w sypialni nogi czarownicy. Wszedł, zapalił światło i zamarł... Jak to jest, że niby człowiek wie, że to żart, ale w pierwszej chwili jednak go to zaskakuje?
OdpowiedzUsuńczyli u Was "Wesołe Święta"! Wszystkiego dobrego dla całej Rodzinki, trzymajcie się cieplutko - pozdrawiamy - rabczanki :)
OdpowiedzUsuńNogi czarownicy rewelacyjna sprawa. Gdyby pantofelki były brokatowo-czerwone to na bank człowiek czułby się jak w krainie Oz :) Dzięki za słowa pociechy :)
OdpowiedzUsuńOJEJ, Nogi czarownicy to jest po prostu strzał w 10!!, obłęd genialnie zrobione, fantastycznie..Czegoś takiego to nigdzie nie widziałam. NO super, ale w nocy nie chciałabym mieć z nimi bliższego spotkania:)))Pozdrawiam ciepło:))
OdpowiedzUsuńGenialne:D:D:D
OdpowiedzUsuńnóżki są rewelacyjne !
OdpowiedzUsuńMiło mi będzie jeśli zostawisz swój komentarz