Żurawie po naprawie
17:26Był sobie miedziany obrazek. Z żurawiami. I z paskudną matową plamą na wysokości ptasich głów.. Najwyraźniej ktoś próbował umyć obrazek jakimś rozpuszczalnikiem. Pasował mi klimatem do wnętrz na siedlisku, bo tam żurawie widujemy praktycznie codziennie. Wzięłam "miedziaka" na warsztat i teraz wygląda tak:
Tak wyglądał oryginalnie:
Na początek umyłam go EcoCleanerem Amazony.
Chodziło o to, aby zmyć z niego zabrudzenia, ale także zwiększyć przyczepność farby do metalu. EcoCleaner jest w formie sprayu, wystarczy raz psiknąć, przetrzeć szmatką i gotowe. Użyłam farby Byta-yta w kolorze Petrol. To jeden z moich ulubionych kolorów, a Bytę bardzo lubię za jej kremową konsystencję, łatwe rozprowadzanie i szwedzkie odcienie. Po jednej warstwie wyglądało tak:
Zostawiłam do następnego dnia do nałożenia kolejnej warstwy. Kiedy podeschła zmyłam jeszcze świeżą farbę (a w zasadzie starłam ostrą częścią gąbki do mycia naczyń) z wypukłych części obrazka.
Całość pociągnęłam bezbarwnym woskiem Amazona.
Teraz przyszła pora na to co tygryski lubią najbardziej - można pobrykać z kolorowymi woskami! Patyną z wosków Byta-yta pociągnęłam pędzlem kilka razy po różnych częściach obrazka.
Potem dodałam lekkie przetarcia zielono-niebieską Islandicą i Białym woskiem Amazony.
Tym razem nie wycierałam ptaków, pozwoliłam woskowi "zamglić" miedź. Na koniec troszkę kropek szarą i białą farbą.
Efekt końcowy jak dla mnie dostatecznie "wsiowy". Na tle bielonej ściany żurawie widać bardzo wyraźnie :)
9 komentarze
Uzyskałaś bardzo ciekawy efekt. Ja kocham nasze żurawie. Cieszę się kiedy przylatują wiosną, lubię słuchać rano ich klangoru. Teraz już zbierają się w klucze i smutno mi, że niedługo odlecą. Odlatują jako ostatnie i wtedy wiadomo, że nadchodzi czas jesiennych słot i przymrozków. Ale na razie cieszę się latem, u nas dziś była prześliczna pogoda. Pozdrowionka.
OdpowiedzUsuńU nas też bardzo pogodnie. Żurawie i bociany chodzą po naszych podmokłych łąkach i lubimy na nie patrzeć. To takie dostojne ptaki!
UsuńBardzo fajna metamorfoza. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńBardzo fajna metamorfoza. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńTeraz są zdecydowanie bardziej widoczne. Stanowią motyw, a nie tak jak poprzednio były zlane z tłem. Dobry pomysł i jeszcze lepsze wykonanie. :-)
OdpowiedzUsuńŻurawie tera wyglądają pięknie:))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńEkstra to wykombinowałaś:)
OdpowiedzUsuńEkstra to wykombinowałaś:)
OdpowiedzUsuńWyglądają dosyć dobrze,ale ja wolę pierwotną wersję. Ale ponoć o gustach się nie dyskutuje.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie...
Miło mi będzie jeśli zostawisz swój komentarz