Zrobiłam od niechcenia, bez konkretnego celu. Ale tak się ładnie wpasował w miejsce na toaletce, że chyba zagości na dłużej.
Mikołajki zbliżają się wielkimi krokami. Postanowiliśmy w tym roku bardzo dokładnie wskazać Mikołajowi do których drzwi powinien zapukać. Do tego celu posłużą zawieszki w kolorach sepii. Do ich wykonania użyłam drewnianych zakładek do książek i serwetek z świątecznym motywem.
Zawieszki są dwustronne.
Zawieszki są dwustronne.
Tak się jakoś składa, że w naszej rodzinie kobitek jest więcej niż chłopaków. Nie dziwi, więc, że w oko wpadają mi babskie przydasie. Lubię dawać prezenty z sercem :)
To kropkowane zrobiła Marta
W oko wpadły mi także jej koniki na biegunach, choć na razie dzielnie opieram się tej pokusie!
Filcowe broszki i zawieszka z pewnością przypadną do gustu młodszemu pokoleniu :)
Wykonanie licząc od góry: Iza, Agnieszka, Justyna.
Korale wykonane przez Agnieszkę to już propozycja dla nieco bardziej odrośniętych od ziemi dam. Cały czas mnie korci, żeby i sobie takie sprawić...
A tu jeszcze filcowe broszki:
Pierwszą dostałam w prezencie. Drugą, stworzoną przez Anię chcę komuś podarować.
A jeśli o prezentach, to jeszcze pochwalę się takimi zabawnymi ludzikami:
Dostaliśmy je z mężem od kolejnej Agnieszki. Dzięki, Aga!
To kropkowane zrobiła Marta
W oko wpadły mi także jej koniki na biegunach, choć na razie dzielnie opieram się tej pokusie!
Filcowe broszki i zawieszka z pewnością przypadną do gustu młodszemu pokoleniu :)
Wykonanie licząc od góry: Iza, Agnieszka, Justyna.
Korale wykonane przez Agnieszkę to już propozycja dla nieco bardziej odrośniętych od ziemi dam. Cały czas mnie korci, żeby i sobie takie sprawić...
A tu jeszcze filcowe broszki:
Pierwszą dostałam w prezencie. Drugą, stworzoną przez Anię chcę komuś podarować.
A jeśli o prezentach, to jeszcze pochwalę się takimi zabawnymi ludzikami:
Dostaliśmy je z mężem od kolejnej Agnieszki. Dzięki, Aga!
Zaniedbałam nieco bloga, wpadając w wir przygotowań zimowego spotkania z rękodziełem. Było bardzo miło, a ja wróciłam z torbą pełną zakupów. W pełni popieram pojawiające się inicjatywy promujące kupowanie rzeczy ręcznie tworzonych zamiast taniej masówki. Wolę dać komuś unikatowy prezent tworzony z sercem i pasją, a przy tym wesprzeć kreatywne osoby, które te cudeńka tworzą. Pochwalę się kilkoma zakupami, ciekawa jestem czy i Wam się spodobają?
1. Szydełkowe kapturki na słoiki i butelki. Co roku obdarowuję znajomych własnoręcznie wytworzonymi smakołykami, w tym roku będą miały dodatkową "babciną" oprawę.
2. Pudełko z elfem. Kupione z myślą o dziewczynce, której imienia nie napiszę bo jak przeczyta, niespodzianki nie będzie :) Dzieło Ewy z Przytulnego Domu
3. Świeca ozdobiona decoupage (Iza Ćwiklińska). Dla osoby która lubi optymistyczny pomarańcz :)
Czas palenia 70 godzin, więc wystarczy na wiele wieczorów.
4. Coś dla mnie. Uparta jestem jak osioł, wiec nic dziwnego że mnie urzekł:) Kto by się oparł tym wpatrzonym w niego koralikowym oczkom? Osiołka zrobiła LU- Lucyna.
Żeby Was nie zanudzić kolejne zakupy (i prezenty które dostałam) pokażę w kolejnym poście :)
1. Szydełkowe kapturki na słoiki i butelki. Co roku obdarowuję znajomych własnoręcznie wytworzonymi smakołykami, w tym roku będą miały dodatkową "babciną" oprawę.
2. Pudełko z elfem. Kupione z myślą o dziewczynce, której imienia nie napiszę bo jak przeczyta, niespodzianki nie będzie :) Dzieło Ewy z Przytulnego Domu
3. Świeca ozdobiona decoupage (Iza Ćwiklińska). Dla osoby która lubi optymistyczny pomarańcz :)
Czas palenia 70 godzin, więc wystarczy na wiele wieczorów.
4. Coś dla mnie. Uparta jestem jak osioł, wiec nic dziwnego że mnie urzekł:) Kto by się oparł tym wpatrzonym w niego koralikowym oczkom? Osiołka zrobiła LU- Lucyna.
Żeby Was nie zanudzić kolejne zakupy (i prezenty które dostałam) pokażę w kolejnym poście :)
Wiedzieliście, że 19 listopada jest Międzynarodowym Dniem Toalety? Bo ja dowiedziałam się dopiero kilka dni temu. Brzmi dość dziwacznie, ale idea mi się podoba. Bo mało kto z nas pamięta, że nie wszyscy mają taki luksus jak my - wchodzisz, załatwiasz się, myjesz ręce i gotowe! Pamiętam obłędną minę mojej córki, kiedy musiała skorzystać z drewnianej budki z dziurawą deską w środku. Była zima i trzeba się było rozebrać z ciepłego kombinezonu, wypiąć cztery litery... Dalej niech sobie każdy dośpiewa sam.
W tym roku w ramach obchodów nia Toalety w centrum Londynu tuż obok Tower Bridge stanęła 4,5 metrowa statua „Publicznej Toalety”, przedstawiająca kucającego człowieka z ekranem umieszczonym w miejscu twarzy. Co ciekawe, dzięki niej każdy może pokazać swoje wsparcie dla walki z kryzysem sanitarnym na świecie. Wystarczy przesłać poprzez stronę www.thepublictoilet.com 5 sekundowy film lub zdjęcie swojej twarzy, które zostaną wyświetlone na żywo na ekranie-twarzy rzeźby.
W tym roku w ramach obchodów nia Toalety w centrum Londynu tuż obok Tower Bridge stanęła 4,5 metrowa statua „Publicznej Toalety”, przedstawiająca kucającego człowieka z ekranem umieszczonym w miejscu twarzy. Co ciekawe, dzięki niej każdy może pokazać swoje wsparcie dla walki z kryzysem sanitarnym na świecie. Wystarczy przesłać poprzez stronę www.thepublictoilet.com 5 sekundowy film lub zdjęcie swojej twarzy, które zostaną wyświetlone na żywo na ekranie-twarzy rzeźby.
Wszem i wobec wiadomym się czyni, że Urwiskowe Mamy wybrały Domowe Klimaty na blog tygodnia.
Miło było otrzymać taką wiadomość na początku tygodnia, a jeszcze milej było potem przeprowadzić wirtualną rozmowę! Jej zapis znajdziecie tu: http://www.urwiskowo.com.pl/2012/11/blog-tygodnia-domowe-klimaty.html .
Bardzo mnie ucieszyło to wyróżnienie, bo do Urwiskowa lubię zaglądać i Wam także polecam! A dotychczasowe blogi tygodnia znajdziecie tu: http://www.urwiskowo.com.pl/2012/03/blog-tygodnia-bezterminowy-konkurs.html
Miło było otrzymać taką wiadomość na początku tygodnia, a jeszcze milej było potem przeprowadzić wirtualną rozmowę! Jej zapis znajdziecie tu: http://www.urwiskowo.com.pl/2012/11/blog-tygodnia-domowe-klimaty.html .
Bardzo mnie ucieszyło to wyróżnienie, bo do Urwiskowa lubię zaglądać i Wam także polecam! A dotychczasowe blogi tygodnia znajdziecie tu: http://www.urwiskowo.com.pl/2012/03/blog-tygodnia-bezterminowy-konkurs.html
ale nie każdy ma ochotę na dyniowo-dekoracyjne szaleństwa. Nas wciągnęło! Zabawa w dekorowanie domu, podwórka, tarasu a nawet dziecięcych pokoi. Zaopatrzyliśmy się w małe dekoracyjne dyńki i w te wielgachne, konsumpcyjne. Na pierwszy ogień poszła kompozycja na stół.
Potem w ruch poszły noże i pomogłam dzieciakom wydłubać lampioniki. Zabawa na sto dwa, a wieczorem efektowna dekoracja tarasu.
Potem w ruch poszły noże i pomogłam dzieciakom wydłubać lampioniki. Zabawa na sto dwa, a wieczorem efektowna dekoracja tarasu.
Początek listopada to czas wspominania bliskich którzy odeszli, ale dla mnie to także taki moment, kiedy bardzo ciepło myślę, o tych, którzy jeszcze z nami są, choć zmagają się z chorobami lub starością. Ile zostało nam czasu na to, by im towarzyszyć? W tym roku w naszej najbliższej rodzinie zdarzył się i zawał i udar mózgu i kilka innych bardzo ciężkich przypadłości. Szpital, leczenie, rehabilitacja i ten paraliżujący strach. Najpierw czy przeżyją, potem czy będą wystarczająco sprawni, by samodzielnie zadbać o siebie. Na pewnym etapie życia zaczyna docierać do nas, że jesteśmy śmiertelni... Jutro wybieramy się do mojej babci i przyznaję, że ciężko mi na sercu, bo obawiam się, że w jej wieku i kondycji każde spotkanie może być tym ostatnim.
W tym roku odwiedzając cmentarze przywiozłam samodzielnie stworzone kompozycje kwiatowe. Chciałam zostawić na grobach bliskich coś swojego, zrobionego tylko dla nich. Pojechałam na giełdę kwiatową, kupiłam ładne ceramiczne donice, wrzosy (zwykłe i farbowane) oraz ozdobną kapustę. W domu stworzyłam z nich stroiki. W zasadzie każdy z nich spokojnie mógłby ozdabiać dom, taras czy biuro.
W tym roku odwiedzając cmentarze przywiozłam samodzielnie stworzone kompozycje kwiatowe. Chciałam zostawić na grobach bliskich coś swojego, zrobionego tylko dla nich. Pojechałam na giełdę kwiatową, kupiłam ładne ceramiczne donice, wrzosy (zwykłe i farbowane) oraz ozdobną kapustę. W domu stworzyłam z nich stroiki. W zasadzie każdy z nich spokojnie mógłby ozdabiać dom, taras czy biuro.