Dostałam na gwiazdkę maszynę do szycia. Krawcowa ze mnie żadna, ale proste rzeczy typu obszycie kawałka materiału na obrus, skrócenie firanki czy naszycie łaty na spodnie nie sprawiają mi problemu. Ba, nawet "popełniłam" swego czasu kilka fajnych ciuszków dla moich córek. Ale jak to zwykle w życiu bywa - jak mam maszynę, to brakuje czasu aby przy niej usiąść ... Postanowiłam to nadrobić...
Obiecane fotki mojego "dwulicowego" stołeczka. Przy okazji na fotkę załapały się sklepowe gadżety czyli miseczka i zestaw herbaciany :) Musze przyznać, że stara część stołka, z tymi kolejnymi pokładami farby w różnych kolorach jest bardzo fotogeniczna, choć z użytkowaniem dużo gorzej - farba się potwornie łuszczy, kurz włazi we wszystkie spękania a siedzenie na tej części stołka mogłoby się skończyć pozadzieraniem ubrania. I...
To było pytanie, które podczas pracy słyszałam najczęściej. Wcale mnie to nie dziwi, bo kto "normalny" odnawia meble tylko w połowie? Od jakiegoś czasu szukałam mebla widowiskowo zniszczonego, ale bez korników, próchna czy pleśni. No i końcu udało mi się. Kupiłam za grosze cztery niewielkie mebelki, w sam raz do obmyślonej przeze mnie metamorfozy. Mój mąż, choć przyzwyczajony do tego, że znoszę do...
Lubię wypoczywać w miejscach, które mają klimat. Bo jeśli już opuszczać swój przytulny dom, to nie po to, aby odwiedzać przybytki typu "PRL wiecznie żywy". Jak już wcześniej pisałam ferie spędzaliśmy w Pieninach, które przysypane śniegiem wyglądały jak bajkowa kraina. A pośród tego bielutkiego puchu ledwo można było zobaczyć ściany bielonego, modrzewiowego dworku w którym jadaliśmy śniadania (a często także obiady). Wnętrze urządzone...
Gotowanie dla siebie może, ale nie musi być przyjemne. Gotowanie dla osób, które się kocha to zupełnie inna historia. U nas lubią to wszyscy. Zwłaszcza jeśli potrawom można nadać niebanalny kształt lub pobawić się smakami. Tu moja walentynkowa propozycja śniadaniowa - naleśniki w jedynym słusznym w tym dniu kształcie :) Ażurowe i pyszne. Dzieci w sobotę odwdzięczyły się przekładając wafelki masą czekoladowo-bananową. Ja...
Tydzień wypoczynku w śnieżnej krainie już za nami. Spędziliśmy go w naszych, polskich Pieninach, na Polanie Sosny w Niedzicy. Przed wyjazdem martwiliśmy się, czy śnieg dopisze - niepotrzebnie! Jak widać na zdjęciach białego puchu było pod dostatkiem. Zamieszkalismy w drewnianej chacie, przeniesionej i pieczołowicie odrestaurowanej. A śniadania jadaliśmy w prawdziwym polskim, modrzewiowym dworze :) "Okoliczności przyrody" zachwycały nas każdego dnia: ...