W poprzednich postach pokazywałam zdjęcia z miejsc, które właściciele z pietyzmem odrestaurowali. Dzisiaj kilka zdjęć domów, którym się nie udało w porę trafić w dobre ręce. Zawsze czuję ogromny żal, kiedy trafiam w takie miejsce. Bo przecież te domy ktoś zbudował, zamieszkiwał a potem porzucił na pastwę losu. A ten nie obszedł się z nimi łaskawie. Te drzwi były kiedyś dumnym wejściem do...
Mam ogromny sentyment do historycznych budowli. Do ich architektury, historii, opowieści o latach świetności i upadku. Podziwiam tych, którzy wykupują chylące się ku ruinie posiadłości i z pietyzmem przywracają im dawny blask. Pasjonatów, którzy wierzą, że każde miejsce powinno dostać szansę na rozwój. Niedawno miałam okazję po raz kolejny przekonać się że warto podejmować takie starania. Pałac w Galinach, leżący nad brzegiem Pisy...
Od jakiegoś czasu lubimy zimą zawędrować na Warmię i Mazury. Krajobrazy poprzecinane pagórkami, lasami i łąkami, na wpół zamarznięte stawy i jeziora, rozrzucone między polami domki - to wszystko sprawia, że zapomina się o codziennej gonitwie, nawale pracy i szumie miasta. Dzisiaj chciałabym Wam pokazać kilka migawek z Warmii. Charakterystyczne dla tego regionu domy z czerwonej cegły z dwuspadowymi dachami mają w sobie...
W zasadzie nie lubię ozdób z plastiku a tym bardziej sztucznych kwiatów. Ale ostatnio zauroczył mnie niewielki wianek, w 100% sztuczny. Nie wiem na czym to polega, ale świetnie wyglada praktycznie w każdej aranżacji. Wisi czy leży - nadal zwraca na siebie uwagę. Albo się starzeję, albo naprawdę coś w nim jest ... ...
Świąteczne dekoracje powoli wracają do pudełek. A ja w trakcie sklepowego remanentu znalazłam 12 szklanych sopelków, które się sprytnie schowały za pudełkami z latarenkami. Może ktoś chce przygarnąć te "sierotki"? Są cztery różowe (stanowczo nie moja bajka jesli chodzi o kolory), cztery srebrne i cztery w kolorze bladozłotym. Wszystkie ręcznie robione i rzecz jasna nowe. Wyskość ok 17 cm. Zdobienie przypominające wzorki jakie...
