Ula dojrzała do zmiany mebli w swoim pokoju. Już od jakiegoś czasu zaczęła dostrzegać urok sprzętów z drewna, a mniej więcej od wakacji krystalizował się jej pomysł na zmianę aranżacji pokoju. Z nowoczesnego ma się stać bardziej romantyczny. Na pierwszy ogień poszła wymiana łóżka. Staremu w zasadzie od strony funkcjonalnej nic nie dolegało. Kupowaliśmy je w czasie, kiedy dziewczynki były: po pierwsze tylko...
Z mieszkania babci w starej kamienicy pamiętam piękną, starą toaletkę z marmurowym blatem, pokryty wieloma warstwami olejnej białej farby kredens w kuchni i maszynę do szycia. Stary Singer terkotał u babci przez wiele dziesiątek lat. Po jej śmierci zasugerowałam nieśmiało, że chciałabym go zabrać pod swój dach. I tak trafił najpierw do mojego domu, a potem do mojego sklepu, gdzie dumnie zajmuje miejsce...
Sobotnie warsztaty Meblowe Metamorfozy to był prawdziwy festiwal kreatywności i niezwykłych pomysłów na stylizacje mebli. A przy tym w tak wspaniałej grupie trudno byłoby się nudzić! Mam nadzieję, że dziewczyny pochwalą się na swoich blogach lub facebooku jak wystylizowane przez nie przedmioty prezentują się na docelowych miejscach. Ja wrzucam kilka warsztatowych migawek. A tu drobna zachęta do wizyty na blogu www.magazyninspiracji.blogspot.com, gdzie zamieściłam...
Was też tak już ciągnie do wiosny? Ja jestem ogromnym zmarzlakiem i dla mnie zima z mrozami to prawdziwy dramat. Śnieg i od 3 do - 3 stopni Celsjusza może być, ale skrobanie szyb w samochodzie i trzymanie kciuków, aby w ogóle odpalił to już żadna frajda. Na razie rozgrzewam się myślą o wiośnie i nowymi nabytkami z kwiaciarni. Może dzięki nim wiosna...
Znajomy tuż przed świętami wyciągnął nas na Olimpię. Wracając do siebie postanowiliśmy zatrzymać się na krótki spacer na bazarku na Kole. Kiedyś chodziliśmy tam często i zawsze wracaliśmy z jakimś łupem. Teraz bazarek zmienił swój charakter, spora część sprzedawców przeniosła się na Bronisze lub na inne targowiska. A i my także jakoś przestaliśmy tam zaglądać. Pod koniec spaceru naszą uwagę przyciągnął konik na...
Plany urlopowe na okres międzyświąteczny miałam jasno sprecyzowane: nareszcie w spokoju ducha i miłej atmosferze dokończę kilka prac wnętrzarskich. Guzik z pętelką. Gorączka, dreszcze i katar zmogły połowę składu osobowego naszej rodzinki (w tym i mnie) i mogłam tylko gratulować sobie pomysłu przygotowania przed świętami wszelakiego dobra jadalnego, które wystarczyło jedynie wyjąć z lodówki i podgrzać. Siedząc smętnie nad talerzem i dzióbiąc w...
Podczas poświątecznych porządków garażowych wyciągnęłam z kąta stareńką apteczkę, kupioną kiedyś z myślą o zawieszeniu jej w łazience dziewczynek. Ostatecznie koncepcja mi się zmieniła, w łazience wisi inna szafka, a apteczka czekała na "lepsze czasy". No i doczekała się ;) Oryginalnie wyglądała tak: Drewno było ładnie odczyszczone, więc postanowiłam nie zamalowywać go żadną farbą, a jedynie wybielić za pomocą pasty opartej na bazie...