"Świeciła gwiazda na niebiesrebrna i staroświecka.Świeciła wigilijnie,każdy ją zna od dziecka. Zwisały z niej z wysokadługie, błyszczące promienie,a każdy promień – to byłojedno świąteczne życzenie. I przyszli – nie magowiejuż trochę podstarzali –lecz wiejscy kolędnicy,zwyczajni chłopcy mali. Chwycili w garść promienie,trzymając z całej siły.I teraz w tym rzecz cała,by się życzenia spełniły." Gwiazda - Leopold Staff Spełnienia wszelkich Waszych małych i dużych życzeń...
A ja się cieszę, że jestem już kobietą dojrzałą :) W dniu moich 10 urodzin nie było Teleranka (a i prezenty dostałam z lekkim poślizgiem spowodowanym paniką gości), za to teraz odbiłam sobie z nawiązką bo mój mąż uraczył mnie prezentami, gdy tylko wskazówki zegarka przeskoczyły północ. Cudowne, tym bardziej, że w domu pół składu osobowego (w tym i mojego męża) dopadł jakiś wirus....
Moja piękna kamelia poddała się. Dopadło ją jakieś paskudztwo i pomimo opryskiwania, chuchania i dmuchania nie udało się jej ujść cało. Trzeba było się rozstać... Na razie jej miejsce zajęła poinsecja. I od razu zrobiło się jakoś tak bardziej świątecznie. W sypialni zagościły również małe choineczki. A tu dowód na to, że czasami trudno się powstrzymać przed "przynoszeniem pracy do domu". Takie druciane manekiny zawsze miały dla mnie wielki urok....
Zima idzie, meble chronią się w salonie... Nie wierzycie? Moje cudeńka z minionej epoki, latem stojące na tarasie, na zimę poszukują schronienia. I do salonu im najbliżej :) Kupiliśmy je w cenie drewna opałowego i pieczołowicie odnowiliśmy. Niestety, pies i kot nie uszanowały całego trudu i z zapałem wygrzebują dziury w rafii. A ja się martwiłam, czy dzieci zrozumieją, że nie wolno łapek pchać w te...
Drodzy moi podczytywacze, mam dziś nastrój na rozdawanie prezentów :) Co prawda nie wyglądam jeszcze jak Mikołaj, ale i ja chcę dzisiaj kogoś ucieszyć. Do oddania, od zaraz, w dobre ręce są dwie białe podstawki na świece. Podstawki zostały mi z uszkodzonej przesyłki. Każda z nich ma drobną skazę, jednak nie przeszkadza to w ich użytkowaniu. Prostokątna podstawka ma pęknięty lakier w środku, okrągła ma...
Wiem, wiem, jeszcze jest listopad. Jeszcze czas do świąt. Ale co ja mogę poradzić na to, że dookoła zaczyna się robić świątecznie? Od wystaw sklepowych po blogi - wszędzie wkradają się bożonarodzeniowe klimaty. Ja dzisiaj słów parę o szklanych bombkach. Bo dla mnie plastikowe kulki to nie żadne bombki tylko erzac. Wytwór nowoczesnego, śpieszącego się nie wiadomo dokąd świata. A ja doskonale pamiętam...
Dzisiaj chcę się z Wami podzielić fotkami naszej domowej biblioteki. Uwielbiam czytać, jako dziecko spędziłam wiele nocy z latarką i książka pod kołdrą (dzieliłam pokój z bratem, który do zaśnięcia potrzebował egipskich ciemności). Nic więc dziwnego, że zawsze mi się marzyła wielka biblioteka, najlepiej z kominkiem i fotelem "uszakiem", w który można się wtulić w długie zimowe wieczory. Kiedy kupowaliśmy dom zachwyciła nas otwarta przestrzeń na piętrze...