Pages

niedziela, 2 lutego 2014

Byle do wiosny...

Budzę się rano i patrzę na deszcz zamarzający na szybach. Brr... Jak to dobrze, że nie muszę dziś wstawać do pracy. Na szafce obok łóżka zakwitły hiacynty. Marzy mi się ciepły, wiosenny poranek. Byle do wiosny!



Pozdrawiam Was ciepło :)

7 komentarzy:

  1. piekne hiacynty, ja tez mam bialego , ale narazie sie wykluwa... przesylam cieple i bardzo wiosenne pozdrowienia z daleka
    ania

    OdpowiedzUsuń
  2. moje okna połaciowe wyglądają jak szkoło mrożone. Najpierw wichura teraz lodowisko. Ale tez mam wiosnę tylko w pączkach :) czekam aż hiacynty i żonkile się rozwiną. Oby do wiosny. Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  3. Ohh prawda aby do wiosny :) Piękne hiacynty :)

    OdpowiedzUsuń
  4. I ja wyczekuję jej z utęsknieniem... Pozdrawiam ciepło!

    OdpowiedzUsuń
  5. Kochana dziekuje za przesylke. Daj mi troszkę czasu musze ogarnąć sie z chorobami i znaleźć cos na czym bede testowac;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Moje hiacynty już przekwitły. Cudowny był zapach w całym mieszkaniu:-) Nie wiem zupełnie co zrobić z takimi cebulkami?

    OdpowiedzUsuń
  7. Malgo568.bloog.pl3 lutego 2014 22:39

    Nastrojowo. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń

Miło mi będzie jeśli zostawisz swój komentarz