Pages

poniedziałek, 5 marca 2012

Co z tą wiosną...

No co z tą wiosną? Dlaczego jeszcze nie nadchodzi? Niby za oknem słonecznie, ale zimno nadal.  Z tęsknoty za pracami ogródkowymi zrobiłam małe kwiatowe porządki w domu. Miniaturowe żonkile przekwitły, pora więc była najwyższa na nowe roślinki.
W salonie królują ciemnoróżowe begonie. Partneruje im tym razem nie ptaszek a króliczek.




Ptaszek wylądował obok telewizora, gdzie także zawitała nowa roślinka.

 
Ostatnia begonia trafiła do sypialni :)


W różowych barwach, oczywiście. Wygląda prawie jak miniaturowy krzaczek róży.

Również golteria z zimowego koszyka na oknie musiała ustąpić miejsca bardziej wiosennej aranżacji. Na parapet zawitały stokrotki. Mam nadzieje, że jak się zrobi cieplej będę je mogła przenieść na taras.





2 komentarze:

  1. piękne kolorowe kwiaty - na dobry humor, bo za oknen jeszcze buro!
    Ha, nawet się zrymowało.

    Pozdrowienia
    Ewa

    OdpowiedzUsuń
  2. jak u Ciebie cudownie i wiosennie! ;)

    OdpowiedzUsuń

Miło mi będzie jeśli zostawisz swój komentarz